Kolano skoczka to zespół przeciążeniowy więzadła rzepki. Pierwszym objawem jest ból w okolicy przedniej części kolana, który nasila się podczas czynności takich jak przysiad, schodzenie ze schodów, przy pełnym wyproście stawu kolanowego podczas leżenia na plecach.
*******************
Wszystkie artykuły na naszej stronie są autorskie, a Państwo możecie się kontaktować z ich autorami za pośrednictwem rejestracji tel. 516 516 112 lub bezpośrednio z ekspertem: tel. 602 662 992. Można też pozostawić sms i wówczas oddzwonimy.
*******************
Na kolano skoczka narażone są osoby aktywne fizycznie oraz regularnie uprawiające dyscypliny sportowe, w których dochodzi do częstych podskoków, zeskoków z pewnej wysokości, wykroków jedną nogą w przód. Podczas takich czynności dochodzi do przeciążenia więzadła rzepki i jego stopniowego uszkadzania na zasadzie mechanizmu mikrouszkodzeń. Na skutek pojawiajacego się bólu następuje odruchowe unikanie aktywności, które to z kolei doprowadzić może do zmniejszenia siły mięśniowej mięśnia 4-głowego uda oraz mięśni łydki, ograniczenia sprawności kolana oraz dysbalansu mięśniowego pomiedzy lewą a prawą nogą.
Leczenie kolana skoczka warto rozpocząć u fizjoterapeuty od terapii zachowawczych jak terapia manualna, kinesiotaping oraz kinezyterapii czyli ćwiczeń rozciągających, a następnie wzmacniających. Ważnym etapem jest odciążenie stawu i unikanie przesilania kończyn dolnych. Nowatorską i skuteczną formą leczenia kolana skoczka jest także medycyna regeneracyjna i bioortopedia, w której lekarz ortopeda stosuje ostrzykiwania z tłuszczu bogatego w komórki macierzyste oraz z osocza bogatopłytkowego. Zabieg ten wpływa na redukcję stanu zapalnego przyczyniając się do efektywnej regeneracji stawu kolanowego i więzadła rzepki.
*******************
Wszystkie artykuły na naszej stronie są autorskie, a Państwo możecie się kontaktować z ich autorami za pośrednictwem rejestracji tel. 516 516 112 lub bezpośrednio z ekspertem: tel. 602 662 992. Można też pozostawić sms i wówczas oddzwonimy.
*******************
Autor: dr n. o zdr. Paweł Sip